kurczak pieczony z pesto

Pierś z kurczaka pieczona z zielonym pesto to propozycja dla leniwych. Kiedy nie chce mi się wymyślać jak przyprawić mięso do pieczenia, korzystam z gotowego pesto jako zestawu przypraw. Tak przygotowana pierś oprócz ciekawego smaku nie traci na wilgotności dzięki zawartości oleju w pesto.

Po kolei, przygotowanie piersi do pieczenia:

Podwójną pierś z kurczaka (najlepiej ze skórą) myjemy, obsuszamy ręcznikiem papierowym i lekko rozbijamy. Pierś układamy skórą do dołu, a na wierzch nakładamy solidną warstwę zielonego pesto i zawijamy jak roladę. Całość owijamy bandażem lub sznurkiem przeznaczonym do żywności, żeby mięso się nie rozpadło.

Przygotowane do pieczenia piersi układamy w formie do pieczenia – ja akurat używam formy silikonowej. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 50 minut.

W czasie pieczenia piersi stracą sporo tłuszczu i wody, a z pesto wypłynie olej. Ale nie ma się co martwić, że mięso będzie suche – o właściwe nawilżenie zadba właśnie pesto, a ochronę z wierzchu zapewni skóra.

Smacznego!

 

kurczak pieczony z pesto kurczak pieczony z pesto kurczak pieczony z pesto