Zupełnym przypadkiem wymyśliłem coś fajnego. Brokuł smażony w cieście naleśnikowym to może nie jest przełomowe odkrycie, ale lekkie podkręcenie samego ciasta daje nam zupełnie nowy smak.
Nie miałem pomysłu co zrobić z brokułem – nie chciałem go w wersji gotowanej, pomyślałem o zrobieniu “chińszczyzny” czyli ryżu z dodatkami, w tym właśnie z brokułem. Jak widać pomysł wyewoluował znacznie dalej i mamy całkiem fajną przystawkę, albo dodatek do dania głównego – brokuł smażony w cieście naleśnikowym z chińską nutą.
Tak przygotowany brokuł jest złoty, chrupiący, delikatnie pachnący Azją. Ja zaserwowałem go na makaronie udon. Na pewno będzie świetnie się komponował z ryżem, ale też z makaronem pszennym.
Składniki:
- brokuł
- jajko
- mąka
- mleko+woda
- płaska łyżeczka przyprawy 5 smaków
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Z jajka, mąki i mleka przygotowujemy ciasto naleśnikowe, doprawiamy przyprawą 5 smaków. Dokładnych proporcji nie podaję bo zawsze robię na oko, tutaj ciasto dość rzadkie, żeby weszło między różyczki brokuła. Przyprawy dajemy ile lubimy – delikatny posmak, czy też wyraźne uderzenie azjatyckich smaków.
Brokuła dzielimy na różyczki – tutaj musi być dość drobno, żeby się zdążyły usmażyć. Podzielonego brokuła wkładamy do ciasta naleśnikowego, dbając żeby cały był ładnie nim oblany. Wrzucamy na rozgrzany olej i smażymy aż będzie złoty.
Smacznego!