Ciasto z pomarańczami jest jednym z tych przepisów, do którego sięgam tylko raz w roku. Nie dla tego, że jest trudne w przygotowaniu, ale dlatego że kojarzy mi się z atmosferą świąt bożego narodzenia. I właśnie z tej okazji gości na moim stole. Lekkie, czekoladowe i aromatyczne.
Składniki:
- 1 duża lub 2 małe pomarańcze (ok. 380 – 400g)
- 6 jajek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 200g mielonych orzechów włoskich
- 200g cukru
- 50g kakao
Polewa:
- 100g czekolady (ja preferuję gorzką)
- 5-6 łyżek śmietany 36%
Pomarańcze, razem ze skórą, gotuj przez 2 godziny. Co jakiś czas należy dolać wody i obrócić żeby się dokładnie ugotowały. Ugotowane pomarańcze wystudź i wstaw na noc do lodówki.
Na drugi dzień pomarańcze podziel na ćwiartki i razem ze skórą zblenduj na jednolitą pulpę.
Jajka ubij z cukrem przez ok 1 minutę. Dodaj pozostałe składniki i wymieszaj. Ciasto przelej do tortownicy wysmarowanej oliwą. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 45 minut. Przykryj ciasto folią aluminiową i piecz jeszcze przez 15 minut. Ciasto pieczemy do tzw suchego patyczka.
Upieczone ciasto pozostaw do wystudzenia.
Teraz czas na polewę: połamaną czekoladę umieść w misce i rozpuść w kąpieli wodnej. Dodaj śmietankę i mieszaj do uzyskania jednolitej masy. Polewę rozprowadź na przestudzonym cieście i udekoruj tak jak lubisz – orzechami, skórką pomarańczową, kakao.
CIASTA NIE PRZECHOWUJ W LODÓWCE BO STWARDNIEJE.