Jak w tytule – super proste ciasto drożdżowe. Bez długiego wyrabiania, ryzyka że nie wyjdzie – nie zdarzyło mi się jeszcze żeby je popsuć. Najwyżej troszkę mniej puszyste będzie, ale zawsze smaczne.
Przepis od koleżanki Ani.
Składniki na drożdżówkę (duża blacha lub 2 babki):
- 1 kg mąki
- 200 g masła
- szklanka cukru
- szklanka mleka
- 2 żółtka + 2 całe jajka
- 7,5 dag świeżych drożdży
- opcjonalnie garść rodzynków
Przygotowanie:
Do miski wsypujemy mąkę (zostawiamy łyżkę na kruszonkę), dodajemy cukier, robimy dołek. Wlewamy mleko (w temperaturze pokojowej lub lekko podgrzane), dodajemy pokruszone drożdże. Odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę. W międzyczasie rozpuszczamy masło.
Jak rozczyn urośnie, dodajemy jajka i rozpuszczone masło, zagniatamy ciasto aż będzie odchodzić od ręki i będzie elastyczne. Zostawiamy do wyrośnięcia około godziny.
Robimy kruszonkę – do zostawionej mąki dodajemy masło (proporcje mniej więcej 50:50), cukier (łyżeczkę) i wygniatamy. Wychodzi nam coś w rodzaju ciasta kruchego, tylko bardziej suchego.
Przekładamy do blaszki, posypujemy kruszonką (wcześniej przygotowane ciasto kruszymy na drożdżówkę) i pieczemy w 180ºC około 50 min. Przed końcem pieczenia sprawdzamy patyczkiem.
aaaaaa i jak zwykle zapomniałem – jak ktoś lubi to można, a nawet trzeba dodać rodzynki. Do wyrabianego ciasta dodajemy rodzynki – nie moczymy, nie obtaczamy w mące – dodajemy i wyrabiamy.